Youtuber JorRaptor miał okazję porozmawiać z dyrektorem artystycznym projektu Assassin’s Creed: Mirage, dzięki czemu dowiedzieliśmy się kilku nowych rzeczy na jego temat.
Jedną z palących kwestii jest walka. Jak się okazuje, system starć zrobi użytek z najlepszych rozwiązań z całej serii. W grze pojawią się tylko dwa typy głównych broni – miecze i sztylety. Do tego oczywiście dojdzie ukryte ostrze.
System walki będzie przypominał ten z
Assassin’s Creed Valhalla. Nie ma mowy o powrocie do bazującej głównie na kontratakach mechaniki z wczesnych odsłon.
Wszystkie ruchy bohatera opracowano od zera, zarówno pod względem walki, jak i parkouru, więc Basim będzie poruszał się mocno odmiennie od Eivora
AC Valhalla. Wszystkie zabójstwa wymagać będą jednorazowego trafienia (w
ACV było to dostępne tylko jako opcja).
System sterowania ma ułatwić korzystanie z gadżetów, takich jak bomby dymne, strzałki usypiające lub rzucane noże. Nie wiadomo jeszcze, jak to będzie wyglądało w akcji. JorRaptor spekuluje, że zostaną one przypisane do jednego przycisku lub też pojawi się otwierane menu z gadżetami. Gadżety będzie można ulepszać.
Najprawdopodobniej nie będziemy mogli swobodnie dobierać elementów stroju. Każdy wariant będzie obejmował jeden kompletny kostium. Stroje mają mieć wyłącznie charakter kosmetyczny i nie wpłyną na rozgrywkę.
W grze pojawi się wytresowany przez bohatera orzeł. Będzie on mógł oznaczać wrogów, tak jak w
Origins oraz
Odysei (tej funkcji zabrakło w
ACV).
Mikropłatności obejmą zestawy przedmiotów kosmetycznych oraz materiały eksploracyjne. Mamy je kupować w serwisach dystrybucji cyfrowej. W samej grze sklepik się nie pojawi.
Nie ma w planach dodatków do
Assassin’s Creed: Mirage. Jedyną taką zawartością będzie misja
The Forty Thieves dostępna jako bonus do preorderów.
Źródło:
"Adrian Werner" - GRY-OnLine
|
Klemens
|
2022-09-14 15:36:55
|
|